nie można się ograniczać toteż zacznę pokazywać resztę rzeczy które stworzyłam i stwarzam. w związku z tym trzeba by nazwe zmienić bo rzeczy nie muszą być znowu takie małe... na razie pozostałe wizytowniki i dwie broszki ze starych ciuchów.
sowę też wyszywałam jakby co.
czarny filc plus koronka wygrzebana z maminej piwnicy
też czarny filc tym razem z lnianą koronką
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz